Kategorie
ciekawostki inne iPhone mobile

Czy warto płacić za aplikacje mobilne?

Zainspirowany doniesieniami o powszechnym niepłaceniu za aplikacje mobilne (i nie tylko, ale ten sektor wydaje mi się szczególnie interesujący), postanowiłem napisać kilka zdań dla osób, które wychodzą z założenia „płacić?! niby za co mam płacić?!”.W społeczeństwie, szczególnie polskim, panuje dość zaściankowe przekonanie, że wszystko się nam należy. Dlatego jeśli ktoś kupił jakieś urządzenie, uważa, że może bez uszczerbku na czymkolwiek, bezpłatnie pozyskać jakieś dobra intelektualne – w tym przypadku mowa o aplikacjach. Szczególnie groteskowo wygląda to w przypadku Androida, gdzie urządzenia zaczynają się od 100-200 zł, a nabywca nie będzie jeszcze wkładał „złodziejom” pieniędzy do kieszeni za aplikację, skoro „tyle” zapłacił za samo urządzenie.

Zastanówmy się jednak, co taka osoba zyskuje, a co traci.

Zalety

Decydując się nie płacić i pozyskiwać aplikacje z nielegalnych źródeł – co nie jest większym problemem (niezależnie od platformy), zyskuje niewątpliwe zaoszczędzone parę groszy (często dosłownie, kwoty są mniejsze niż za symboliczne „piwo”). Zatem taki człowiek ma poczucie, że się obłowił, zyskał, zarobił – nie robiąc nic – no bo oszczędność to też zysk.

Wady

Rozpatrując jednak wady takiego rozwiązania, mamy dwie szczególnie dotkliwe dla użytkowników. Po pierwsze, możemy otrzymać oprogramowanie, które nie pracuje tak jak oryginał, a jako mało doświadczony użytkownik, udostępnimy np. kontakty i zgodzimy się na ich wysyłkę na serwer zewnętrzny (na czym zarobią osoby, które dystrybuują nielegalnie takie oprogramowanie – zawsze ktoś MUSI zarobić). Po drugie, okradając developera, często jest to pojedyncza osoba, lub mały zespół, przyczynami się nie tylko do tego, iż developer zrezygnuje z dalszego rozwijania produktu (jeśli to będzie naprawdę świetna aplikacja, która np. pozwala nam oszczędzać czas – w praktyce stracimy go), ale również , jeżeli jest to jego podstawowe źródło utrzymania, odbierzemy lub zredukujemy jego racje żywieniowe na przyszły miesiąc :).

Szacowane koszty wytworzenia aplikacji mobilnej

Kiedy developer zaczyna zarabiać? W Polsce, próg realnej rentowności, średnio-zaawansowanej aplikacji dość trudno osiągnąć, albowiem wg. moich szacunków na chwilę obecną cały rynek osób, które są skłonne płacić za aplikację (iOS) nie przekracza 30 000. Ta liczba stanowi z moich obserwacji 100% pokrycia rynku. Koszt wyprodukowania aplikacji, to oprócz samej licencji (100$ dla iOS), to również programista. Szacując, że pracuje nad aplikacją 2 miesiące -> dla uproszczenia 300h i zarabia w tym czasie mniej więcej tyle co osoba pracująca w fast-foodzie, czyli 10zł brutto (oczywiście, żaden developer, nie podejmie się tego zadania przy tej kwocie – została ona wybrana, aby podkreślić trudność osiągnięcia rentowność, nawet przy nierealnie niskim koszcie) … pomijając kwestię różnych problemów, które napotka, kwestię grafika, kwestię przygotowania strony, marketing szeptany i wiele innych aspektów, bez których sukces jest niemożliwy lub bardzo trudny, wychodzi kwota około 3500 zł. Kiedy się zwróci? Jeżeli aplikacja będzie sprzedawana po minimalnej stawce 0,99$ z czego 30% pobiera Apple, kolejne 18% (w zależności od skali podatkowej) pobiera Skarbówka, pomijając jeszcze kwestię przewalutowania -> każda pobranie daje mu około 1,85 zł do ręki. To z kolei pozwolą na wyliczenie ile potrzebujemy pobrań, aby zacząć zarabiać na czysto -> około 1900 pobrań -> 6% całego rynku.

Należy jednak pamiętać, że nasza aplikacja ma target. Jeśli nie będzie to aplikacja społecznościowa, to prawdopodobnie nasza grupa docelowa znacząco zostanie uszczuplona. Optymistycznie ustalmy target na 50%. Z tego wynika, że potrzebujemy 12% dostępnego dla nas rynku, aby zacząć zarabiać. 12% to sporo.

A miało być tak pięknie

Nie chce wyczerpywać w pełni tematu. Jeśli to czytasz, a należysz do grupy osób, które lubią zaoszczędzić czasem parę złotych, zastanów się ile razy wydajesz dużo większe pieniądze, na rzeczy których niekoniecznie potrzebujesz.

Następnie pomyśl, czy nie lepiej uczyć się kultury od krajów bardziej rozwiniętych od naszego, które właśnie dzięki uczciwemu konsumowaniu i płaceniu za dobra, doprowadziły do sytuacji, że ich PKB jest takie wysokie, a zarobki znacznie wyższe. To się nie wzięło znikąd, tylko był to długotrwały proces, który zaczynał się często od najmniejszych trybików.

Źródło zdjęcia: link

Be Sociable, Share!